
| Źródło: MetropoliaBydgoska.pl
Od jutra w hali Łuczniczka rusza turniej Ligi Narodów siatkarek

Po trzech turniejach, Polki plasują się w tabeli na jedenastym miejscu z bilansem trzech zwycięstw i sześciu porażek. Taki sam bilans mają plasujące się lokatę niżej Niemki. Belgijki z kolei w dziewięciu meczach odniosły dwa zwycięstwa i siedem razy przegrały (piętnaste miejsce), zaś Argentynki zamykają tabelę z dziewięcioma porażkami.
Mimo tego trener Jacek Nawrocki przestrzega: – Nie jesteśmy faworytem. Meczem kluczowym jest dla nas z spotkanie Argentyną. Ono zdecyduje o tym, czy możemy spokojnie podejść do pojedynków z europejskimi rywalami. Bardzo chcemy pokazać tę ambitną postawę przed bydgoską publicznością.
Polki w Lincoln, Makau i Apeldoorn pokonały Włoszki i Chinki (oba mecze 3:2) oraz Koreę Południową (3:0), a także wywalczyły cenny punkt w starciu z Tajlandią, mimo porażki 2:3. Szkoleniowiec polskiej kadry był też zadowolony z postawy zespołu w starciach z Holenderkami i Brazylijkami, które biało-czerwone przegrały w trzech setach. – Musimy i tak jeszcze przeskoczyć, żeby grać lepiej z tymi najlepszymi zespołami – przyznaje Nawrocki.
Na rozpoczęcie turnieju w Bydgoszczy, biało-czerwone zmierzą się z Argentyną, a potem z Niemkami i Belgijkami. Jak szkoleniowiec biało-czerwonych charakteryzuje rywalki? – Argentyna to drużyna, która jest podobnie jak my w mocnej przebudowie. Szykują się do mistrzostw świata i nie mają swojej liderki (Nizetić – dop. red), która zagra w następnym turnieju. Niemki to zespół, który jest o dwa-trzy poziomy wyżej, jeśli chodzi o doświadczenie od naszego. Są cały czas obecne w najważniejszych imprezach typu mistrzostwa Europy czy świata. Belgijki mają sporo młodych dziewczyn w składzie i przestrzegam przed lekceważeniem tego zespołu, bo te zawodniczki są zauważane w Europie – opisuje selekcjoner kadry siatkarek.
Optymistą przed bydgoskim turniejem jest trener Belgijek. – Chcemy tutaj pokazać się z bardzo dobrej strony. Mamy za sobą turnieje z zespołami z czołowej ósemki światowego rankingu FIVB – mówi Gert Vande Broeck i podkreśla, że biało-czerwone są najsilniejszym zespołem spośród tych, które zagrają w Łuczniczce. – Mecz z Polkami będzie ważny, ale dla mnie najważniejsze będzie starcie z Argentynkami, które zadecyduje o tym, kto zostanie w elicie – zapewnia.
PROGRAM TURNIEJU LIGI NARODÓW SIATKAREK W BYDGOSZCZY
Wtorek, 5 czerwca
17:30 Belgia – Niemcy
20:30 Polska – Argentyna
Środa, 6 czerwca
17:30 Belgia – Argentyna
20:30 Polska – Niemcy
Czwartek, 7 czerwca
17:30 Argentyna – Niemcy
20:30 Polska – Belgia
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj