Praca na czarno była bardzo popularnym i powszechnie tolerowanym zjawiskiem na przełomie lat 90. XX wieku. Choć obecnie świadomość pracowników i pracodawców znacząco wzrosła, to nadal możemy się spotkać z sytuacją, w której pracownik wykonuje swoje zadania bez posiadania jakiejkolwiek umowy. Głównym powodem takich działań pracodawców, a także pracowników jest ograniczenie kosztów związanych z zatrudnieniem. Nie bez znaczenia jest konieczność przestrzegania przepisów prawa. Pracodawcy dużo prościej „zwolnić” pracownika, który umowy nie ma. Po prostu nie przychodzi kolejnego dnia do pracy. W przypadku zatrudnienia na podstawie umowy o pracę konieczne jest zastosowanie np. okresu wypowiedzenia. Chyba że pracownik rażąco naruszył obowiązki pracownicze, wówczas następuje zwolnienie dyscyplinarne. Niemniej jednak nawet takie zwolnienie wymusza spełnienie określonych procedur, co wielu pracodawcom jest nie na rękę. Czym jednak ryzykuje pracownik i pracodawca przy zleceniu zadań bez umowy? Odpowiadamy.