Komisja Europejska deklaruje pomoc
Unia ma dwa instrumenty, które mogą zostać uruchomione w takiej sytuacji - to Fundusz Solidarności UE, a także zgoda na zmiany i przesunięcia środków w naszym Regionalnym Programie Operacyjnym. O wsparcie z użyciem obu zwrócił się do Christophera Todda, który jest dyrektorem wydziału ds. Polski w Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej KE, gospodarz województwa. – Liczę na zrozumienie dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazła się duża część regionu. Wsparcie ze strony KE byłoby wyrazem solidarności europejskiej – napisał w skierowanym do niego liście.
Wiemy już, że możliwe są oba rozwiązania - zarówno to związane z Funduszem Solidarności, jak i dotyczące RPO.
- Jesteśmy tutaj po to, by oszacować rozmiar strat oraz uruchomić środki przeznaczone na pomoc w takich sytuacjach. Środki z Funduszu Spójności mogą zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury oraz pokrycie kosztów akcji ratunkowej i doposażenie uczestniczących w niej służb. Co ważne, o te nowe, dodatkowe środki dla regionu wniosek musi złożyć rząd. Kolejny instrument, który może tu być wykorzystany, to RPO. Środki mogą zostać przesunięte z innych segmentów programu i wykorzystane np. na stworzenie sprawnych systemów ostrzegania przed zagrożeniami i sfinansowanie projektów związanych z odbudową infrastruktury. Będziemy to mocno wspierać - powiedział dyrektor Todd na wczorajszej konferencji prasowej w Sośnie w powiecie sępoleńskim.
- Cieszę się, że uzgodniliśmy, iż taki plan jest możliwy do wdrożenia. Jak najszybciej usiądziemy do stołu, by wynegocjować dobre warunki wykorzystania środków unijnych na pomoc dla terenów dotkniętych skutkami nawałnic – stwierdził na tym samym spotkaniu marszałek Całbecki. Dodał, że samorząd województwa jest gotów do przygotowania części rządowego wniosku o środki z Funduszu Solidarności.
Samorząd województwa uruchomił pomoc dla społeczności na terenach dotkniętych skutkami nawałnic już w pierwszych dniach po przejściu kataklizmu. Na początku akcji ratunkowej przekazaliśmy interweniującym w tych rejonach formacjom Ochotniczej Straży Pożarnej sprzęt do usuwania połamanych i powalonych drzew oraz pół tysiąca specjalistycznych plandek do tymczasowego pokrywania zniszczonych dachów. Wkrótce potem rozpoczęliśmy dystrybucję paczek z pomocą doraźną i wyprawek szkolnych dla rodzin w najtrudniejszej sytuacji. W ubiegłym tygodniu nasze transporty rozwiozły kolejną transzę takich darów – ponad 300 pakietów pomocowych oraz wyprawki szkolne. Największy z tych transportów trafił do parafii Wąwelno w gminie Sośno. Ta gmina najbardziej ucierpiała podczas nawałnicy - zostało tu uszkodzonych 1 450 budynków, w większości domów mieszkalnych; niektóre z nich nie nadają się do zamieszkania.
Założona wartość tego rodzaju wsparcia to 1,6 mln złotych, już uruchomiliśmy jedną trzecią tej sumy. Wykorzystujemy w tym celu nasz fundusz solidarności, czyli stowarzyszenie Salutaris. O tym, jak działa ten mechanizm, marszałek Całbecki będzie mówił w czwartek w Uniejowie, gdzie na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu zbiera się Konwent Marszalków.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj