Według badań szczepionki nie powodują autyzmu
Szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce nie powodują autyzmu i żaden sposób nie zwiększają szans na pojawienie się autyzmu u dzieci zagrożonych.
Na przestrzeni 11 lat badań, wśród wszystkich 657 461 dzieci zaobserwowano zaledwie 6517 przypadków autyzmu. Obliczono łączne ryzyko autyzmu na poziomie 0,93%. (0,85% grupy szczepionej i 1,02 dla grupy nieszczepionej). Tym samym udowodniono brak wpływu szczepionek MMR na rozwój przypadłości.
Związek między autyzmem a szczepieniami MMR zaczęto sugerować 20 lat temu. Pojawił się wówczas kontrowersyjny artykuł w prestiżowym czasopiśmie medycznym „The Lancet”. Jego autor, Andrew Wakefield, były lekarz stracił prawo do wykonywania zawodu i musiał zapłacić wysoką karę za swoją publikację.
Badania, na których opierał się Wakefield były oczywiście fałszerstwem, ale mit szczepionek powodujących autyzm przetrwał. Prawdopodobnie Wakefield sam podał nieprawidłowe wyniki badań na temat 12 dzieci, które rzekomo były podstawą do jego teorii.
Ale niestety, chociaż wielokrotnie udowodniono, że Wakefield sfałszował wyniki swoich badań, mnóstwo ludzi nadal wierzy w bujdy o wpływie szczepionek na rozwój autyzmu. I niestety, przynosi to niedobre efekty. W ostatnich latach zaobserwowano wyraźny wzrost zachorowań na odrę.
W latach 2017 – 2018 na świecie liczba przypadków zachorowań na odrę wzrosła o 48,4%. Są to dane przedstawiane przez UNICEF na podstawie informacji Światowej Organizacji Zdrowia. Dziesięć krajów, w tym Brazylia, Filipiny i Francja, stanowiły blisko trzy czwarte całkowitego wzrostu przypadków odry w ubiegłym roku.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj