Pijany nastolatek wjechał w wiernych przed kościołem

W niedzielę (9 września) chwilę grozy przeżyli uczestnicy niedzielnej mszy św. w Łąkiem w powiecie lipnowskim. Gdy po jej zakończeniu stali jeszcze przed kaplicą, w stojących wjechało nagle auto. O dużym szczęściu może mówić potrącony mężczyzna, który nie poniósł poważnych obrażeń. Prowadzący volkswagena nie zatrzymał się i odjeżdżał z miejsca zdarzenie. Wówczas obecni na miejscu księża udali się za sprawcą swoim autem.

Kierujący golfem nieoczekiwanie zatrzymał się i wysiadł z pojazdu. Gdy duchowni również wysiedli i zwrócili mężczyźnie uwagę, że potrącił człowieka, ten chciał uciekać. Został jednak ujęty przez jednego z księży.

Jak się okazało, 17-latek powinien przebywać w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, ale postanowił przedłużyć sobie „wakacje”. Auto nie należało do niego. Zabrał je mężczyźnie, który przebywał u jego rodziny. 17-latek nie tylko nie miał uprawnień do kierowania, ale był też nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 1,7 promila alkoholu.

Nastolatek noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał już 2 zarzuty – kierowania samochodem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwośi i zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia.