Antos

Oceniono 0 raz(y) 0

Mając świadomość że nie dostanę emerytury z ZUS , ja bym sobie odkładała pieniądze na procent chociażby był mały. Ile bym odłożyła tyle bym miała gwarantowane i mąż też. Teraz zabiera państwo i gwarantuje nie śmiesznie niska emeryturę. W przypadky śmierci mojej czy współmałżonka wypłacana jest tylko jedna emerytura, wyższa a z banku odebrałbym wszystkie wpłacone pieniądze. Ponadto mój kapitał ZUS dzięki przez średnia długość życia, tracą ci co szybko umierają.